Blokady antywłamaniowe okien i drzwi.

Sztaby antywłamaniowe, kraty wewnętrzne.

       Ponad 80% wszystkich włamań do mieszkań odbywa sie przez okna. Włamywacz planując swoje działania, obserwuje i szuka najsłabszego punktu w mieszkaniu. Takim słabym punktem są najczęściej okna. Trudniej włamać się przez masywne drzwi, w których  są zazwyczaj 2 zamki. O wiele łatwiej jest wyłamać, lub przesunąć delikatne okucie okienne. Bez hałasu w  ciągu kilkunastu sekund złodziej wejdzie do mieszkania. Włamywacz za pomocą prostych narzędzi otworzy każde okno od zewnątrz. Brzmi to niewiarygodnie, ale żaluzje antywłamaniowe, klamki na zamek, folia na szyby, czy fabryczne okienne okucia antywłamaniowe nie uchronią przed włamaniem. Wydłużą tylko czas potrzebny, aby tego dokonać. Nie mają sensu blokady, które są mocowane w ościeżnicy, futrynie okna. Złodziej wyłamie je bez problemu niszcząc przy okazji futrynę i okno. Oprócz strat spowodowanych włamaniem dojdzie wymiana okna i jego obróbka. Tego typu zabezpieczenia są utrudnieniem jedynie dla właściciela, dla włamywacza, to tylko 20 sekund dłużej.Najbardziej narażone są okna znajdujące się w piwnicach, parterach i na tarasach. Okna od strony niewidocznej, nieuczęszczanej, nieoświetlonej np. od ogrodu. Bardzo ryzykowne jest pozostawianie uchylonych okien. Przez takie okno można włożyć rękę i otworzyć sąsiednie okno. Ubezpieczyciel nie wypłaci nam w takiej sytuacji odszkodowania. Potraktuje to jako zaproszenie dla złodzieja.

Zabezpieczenia antywłamaniowe można podzielić na mechaniczne i elektroniczne.

W pierwszej grupie znajdują się kraty zewnętrzne, wewnętrzne, rolety, folie, okucia antywłamaniowe. W drugiej mamy alarmy elektroniczne.  Wybór rozwiązania zależy od  rodzaju pomieszczenia, poziomu zagrożenia i środków jakie zamierzamy na to przeznaczyć.  Na pewno nie ma  idealnego rozwiązania. Dobrze jest zastosować kilka zabezpieczeń.

Dlaczego kraty wewnętrzne są bardziej skuteczne od zewnętrznych?

Mamy do wyboru dwa sposoby montażu krat: na zewnątrz i od wewnątrz pomieszczenia. Kraty zewnętrzne są częściej stosowane, bo nie utrudniają korzystania z okien, nie widać ich od strony pomieszczenia. Sa tańsze od wewnętrznych. Niestety można łatwo je przeciąć, lub wyrwać np. łomem. Włamywacz obecnie ma do dyspozycji akumulatorowe szlifierki kątowe, którymi wytnie najgrubszą kratę w 5 minut. Do wewnętrznych włamywacz nie ma łatwego dostępu. Musi zbić szybę, żeby wyciąć kratę. Wywoła to duży hałas, wydłuży znacznie czas włamania, musi usunac odłamki szyb, przez co zwiększy ryzyko wpadki. Nie bedzie ryzykował, raczej wybierze inny obiekt.

Wadą  większości krat wewnętrznych jest to, że szpecą widok pomieszczeń. Uniemożliwiają też uchylanie okna w celu wietrzenia pomieszczenia. Tych wad nie mają nasze kraty. Są estetyczne, prawie niewidoczne. Kraty można zamontować pod kątem, lub w wiekszej odleglości od okna, przez co można okna uchylać. Kraty otwierane otwierają sie na boki, dokładnie tak jak skrzydła okienne.

         Na kraty wewnętrzne, w przeciwieństwie do zewnętrznych nie potrzeba zezwolenia administratora budynku, ani sąsiadów.

Przepisy budowlane i przeciwpożarowe narzucają, aby w pomieszczeniu gdzie są zamontowane kraty wewnętrzne na wszystkich oknach, przynajmniej jedna z nich była otwierana. W przypadku pożaru, okna są często jedyną drogą ewakuacji.